Jak rozumiesz słowa Czesława Miłosza: „bunt wznieci słowo poety”? - Ściągi, wypracowania, lektury - Bryk.pl (2023)

Słowa "bunt wznieci słowo poety" pochodzą zutworu "Campo diFiori" napisanego wkwietniu 1943 roku przez Czesława Miłosza. Wiersz tenzostał napisany wczasie likwidacji żydowskiego getta warszawskiego. Jego tytuł nawiązuje donazwy placu wRzymie, naktórym w1600 roku spalono Giordana Bruna. Byłon włoskim filozofem, teologiem ipisarzem. Oskarżono goo herezję, gdyż przez pewien czas podwpływem teorii Mikołaja Kopernika przestał wierzyć wsłuszność doktryny kościelnej. Inkwizycja najpierw zdecydowała ojego uwięzieniu, bypo siedmiu latach wydać naniego wyrok spalenia. Publiczne wykonanie wyroku miało miejsce właśnie narzymskim Campo diFiori. Ogromne zdziwienie może budzić fakt, żezebrany tamtłum gapiów traktował całe wydarzenie jakwidowisko. Przed egzekucją zajmowano siętam handlem, który tylko namoment przerwano, byzainteresować sięsamym faktem palenia człowieka. Powszystkim życie wmieście jakby nigdy nicwróciło dopoprzedniego stanu:

"Znów pełne były tawerny,

Kosze oliwek icytryn

Nieśli przekupnie nagłowach […]

Już biegli wychylać wino,

Sprzedawać białe rozgwiazdy […]".

Historię śmierci Giordana Bruna Czesław Miłosz zestawia zinnym, równie wstrząsającym wydarzeniem -z likwidacją getta warszawskiego w1943 roku. Getto odreszty miasta oddzielone było murem. Wszędzie słychać było odgłosy wystrzałów ikrzyki ginących niewinnie ludzi. Aco wtym czasie robili Warszawianie, gdyobok nich zabijano Żydów? Okazuje się, żew tymwłaśnie czasie bawili sięna ustawionej koło muru przez Niemców karuzeli, naktórej:

"Przy dźwiękach skocznej muzyki

[…] wzlatywały pary

Wysoko wpogodne niebo".

Nie zdawali sobie sprawy ztego, żeobok nich rozgrywa siętaka tragedia. "Skoczna melodia" skrzętnie zagłuszała odgłosy dobywające sięzza muru. Nikt nieprzejmował siętym, zeniedaleko mamiejsce prawdziwa rzeź ludzka. Dokonująca sięagonia narodu żydowskiego niewywoływała żadnego współczucia.

"Śmiały siętłumy wesołe

W czas pięknej warszawskiej niedzieli".

Obserwującemu wydarzenia rozgrywające sięw getcie podmiotowi lirycznemu, utożsamianego zpoetą, przypomina sięto, cowydarzyło siękilka wieków wcześniej naCampo diFiori. Zestawia zesobą tedwa obrazy, takodległe odsiebie wczasie, abyjeszcze wyraźniej ukazać problem obojętności ludzi nanieszczęście drugiego człowieka. Okazuje się, żeśmierć nieznanych osób może stać siętylko chwilową ciekawostką itylko namoment może zająć uwagę świadków. Śmierć Giordana Bruna wywołała tylko chwilowe zainteresowanie. Podobnie było kilka wieków później wgetcie warszawskim.

"Ja jednak wtedy myślałem

O samotności ginących."

Poeta dostrzega, żeczłowiek, który jest skazany naśmierć, zawsze jest samotny. To,co sięz nimdzieje odchwili wydania wyroku, nieinteresuje taknaprawdę nikogo, aniteż nikogo niewzrusza. Skazani niemogą nawiązać kontaktu zżyjącymi, ponieważ cipatrzą naświat zcałkiem innej perspektywy. Można byten stan określić jako specyficzny stan śmierci cywilizacyjnej. Czesławowi Miłoszowi niezwykle żaljest ludzi, którzy umierają wkompletnym osamotnieniu. Pokazuje ichjako ludzi, którzy jeszcze zażycia umarli dlaspołeczeństwa iktórzy dokońca mają nadzieję, żew zebranym tłumie znajdzie sięjakiś poeta, który dostrzeże ichmękę iwyrazi swój liryczny sprzeciw wobec takiego stanu rzeczy.

"[…] kiedy Giordano

Wstępował narusztowanie,

Nie znalazł wludzkim języku

Ani jednego wyrazu,

Aby nimludzkość pożegnać,

Tę ludzkość, która zostaje […]

I ciginący, samotni,

Już zapomniani odświata,

Język nasz stał sięim obcy

Jak język dawnej planety".

Dzieje ludzkości pokazują, żeludzie bardzo często pozostają obojętni nawydarzenia, których sąświadkami, aktóre powielu latach okazują sięposiadać wielką wagę historyczną. Tłumy naCampo diFiori czyteż Warszawiacy z1943 roku brali udział whistorycznych wydarzeniach, alewtedy niezwrócono nato żadnej uwagi. Gdyby mieszkańcy ówczesnej Warszawy mieli większa świadomość tego, cosię dzieje postronie aryjskiej, zcałą pewnością inaczej bysię zachowywali. Taka bowiem jest dziejowa prawidłowość -historia rozgrywa sięna naszych oczach, amy niejesteśmy wstanie tego dostrzec.

W zakończeniu wiersza Czesław Miłosz zamieszcza swoją refleksję nadrolą poety. Refleksja tastanowi swoiste credo poetyckie autora.

"I wtedy powielu latach

Na nowym Campo diFiori

Bunt wznieci słowo poety".

Według Czesława Miłosza poeta jest kimś, ktopowinien widzieć więcej niżtłumnie zebrani ludzie. Toon mawszystko dokładnie obserwować, zapamiętywać iopisywać, byzostawić jakąś pamiątkę potych wydarzeniach, których jest świadkiem, bydać świadectwo prawdzie. Maprzekazać tępamięć potomnym. Jednocześnie musi budzić sumienia ludzi pozostających obojętnymi nawszystko oraz nawoływać ichdo opamiętania sięi zauważenia ludzkiego cierpienia, bowiem niepowinno sięprzechodzić obojętnie koło takich zdarzeń. Poeta uważa, żetworzona przez niego poezja maniesamowita siłę. Może obalać trony iburzyć układy społeczne. Jejzadaniem jest przede wszystkim ocalenie podstawowych wartości. Program poetycki Czesława Miłosza mawyraźne zabarwienie tyrtejskie iromantyczne. Warto wtym miejscu przywołać słowa poety pochodzące zinnego wiersza "DoTadeusza Różewicza, poety", które również podkreślają to,jaką rolę -według Miłosza -powinien spełniać poeta wnarodzie:

"Szczęśliwy naród, który mapoetę

i wtrudach swoich niekroczy wmilczeniu".

To właśnie poeta madać świadectwo prawdzie oraz wzniecać bunt swoimi słowami, kiedy należy poruszać masy dodziałania. Botylko poeta umie "odpowiednie daćrzeczy słowo", tylko onjest natyle przenikliwy, żejest wstanie należycie ocenić oglądane wydarzenie iwyciągnąć zniego wnioski.

Top Articles
Latest Posts
Article information

Author: Prof. Nancy Dach

Last Updated: 24/06/2023

Views: 6104

Rating: 4.7 / 5 (77 voted)

Reviews: 92% of readers found this page helpful

Author information

Name: Prof. Nancy Dach

Birthday: 1993-08-23

Address: 569 Waelchi Ports, South Blainebury, LA 11589

Phone: +9958996486049

Job: Sales Manager

Hobby: Web surfing, Scuba diving, Mountaineering, Writing, Sailing, Dance, Blacksmithing

Introduction: My name is Prof. Nancy Dach, I am a lively, joyous, courageous, lovely, tender, charming, open person who loves writing and wants to share my knowledge and understanding with you.